♠️ Czy W Ciazy Mozna Przedłużyć Rzesy

Dziennie należy wypijać co najmniej 8 szklanek wody. Dieta bogata w błonnik jest niezwykle istotna w ograniczaniu zaparć w ciąży, bo jego obecność powoduje odklejanie się zalegających resztek pokarmowych od ścian jelita. Co więcej, błonnik wchłania wodę, dzięki czemu stolec jest luźniejszy, co ułatwia defekację. Czy w ciąży można uprawiać seks lub karmić piersią? Seks w ciąży to świetny sposób na relaks - tym bar. Seks w ciąży - libido ciężarnej, pozycje, przeciwwskazania. Ciąża to wyjątkowy i szczególny okres w życiu każd. Czy w ciąży można tańczyć? Ciąża to czas, kiedy kobiety rezygnują z wielu zaj Jeśli domowe sposoby zawodzą, warto wypróbować bezpieczne kosmetyki na trądzik w ciąży. Trądzik w ciąży nie musi się pojawić, ale jeśli masz skłonność do wyprysków, licz się z tym, że na początku ciąży twoją skórę pokryją krostki. Jeśli trądzik w ciąży nie mija, a stany zapalne zauważysz nie tylko na twarzy, ale i Najczęstsze przeciwwskazania do przedłużania rzęs. Nie zawsze nasz stan zdrowia pozwala na wykonanie aplikacji rzęs. Czasami są to sytuacje jednorazowe i wystarczy poczekać z wizytą aż dojdziemy do siebie, np. kiedy mamy: – urazy na twarzy uniemożliwiające stylistce oparcie rąk, co jest niezbędne do wykonania prawidłowej Właśnie dlatego w ciąży nie wolno jeść między innymi tatara. To, czy ser pleśniowy w ciąży jest bezpieczny, czy nie, zależy od jego rodzaju. Istnieją gatunki, które można zjadać bez obaw. Ser pleśniowy z mleka pasteryzowanego w ciąży jest dozwolony. Podczas obróbki mleka ginie bowiem bakteria, która mogłaby wywołać Wpływa ona na ciało przyszłej matki w wielotorowy sposób, a głównymi „sprawcami” tych zmian są hormony, zarówno te produkowane przez jajniki, jak i łożysko. Zespół wszystkich zachodzących zmian wywołuje objawy w czasie ciąży. Ze względu na ich „siłę”, w rozpoznawaniu ciąży zostały podzielone na: przypuszczalne Natomiast art. 13 ust. 3 u.o.p.s. stanowi, że termin do składania dokumentów określony w ogłoszeniu o naborze, nie może być krótszy niż 10 dni od dnia opublikowania tego ogłoszenia w Biuletynie. Nie ulega wątpliwości, że decyzja o przedłużeniu terminu składania dokumentów aplikacyjnych może zostać podjęta w przypadku Abu uniknąć sytuacji braku ochrony ubezpieczeniowej, rozważamy możliwość zawarcia aneksu do aktualnie obowiązującej umowy na okres od 1 marca do 30 kwietnia 2020 r., tak aby zapewnić sobie czas na przeprowadzenie nowego postępowania. Aktualnie obowiązująca umowa nie mówi wprost o możliwości przedłużenia terminu jej obowiązywania. Słodycze a ciąża. Podpowiadamy, czy słodkie w ciąży to dobry pomysł. Sprawdź, czy w stanie błogosławionym można jeść galaretkę, budyń, żelki, i inne przysmaki. W ciąży kobieta może bezpiecznie przyjmować leki kategorii A, ewentualnie kategorii B. Te oznaczenia znajdują się na ulotkach wszystkich leków. Absolutnie przeciwwskazane są preparaty zawierające hydroksyzynę czy feksofenadynę. Bezpieczne mogą okazać się klemastyna, loratadyna czy cetyryzyna. Miejscowo na alergię można również Clotrimazolum a ciąża – czy można stosować lek? Clotrimazolum to lek przeciwgrzybiczy, bardzo często stosowany przy infekcjach pochwy. Leki z klotrimazolem dostępne są w aptece również bez recepty. Mimo to przed ich zastosowaniem zawsze należy zapoznać się z dołączoną do opakowania ulotką, a zwłaszcza przeciwwskazaniami do Czas noszenia rzęs magnetycznych zależy od kilku czynników, takich jak jakość produktu, jakość aplikacji i codzienna pielęgnacja. Przeważnie można nosić rzęsy magnetyczne przez 3-5 dni, a niektóre produkty mogą utrzymać się nawet przez 7-10 dni. Jednak należy pamiętać, że czas noszenia rzęs magnetycznych może się rEJqwO. Kobieta udała się do salonu piękności na popularny zabieg przedłużania rzęs. Kosmetyczka nie wykazała się dostateczną precyzją, przez co do oka klientki przedostał się klej. W konsekwencji 41-letnia Brazylijka oślepła na jedno oko, a na drugie niedowidzi. 1. Konsekwencje przedłużania rzęs Kobieta podzieliła się dramatyczną historią dotyczącą uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznała podczas przedłużania rzęs. 41-latka poddała się zabiegowi kosmetycznemu w mieście Porto Velho (Brazylia), jednak coś poszło nie tak i całkowicie straciła wzrok w jednym oku i częściowo w drugim. Opublikowała też zdjęcia pokrytej bliznami twarzy. Jej zdaniem klej, który został użyty do przyklejenia sztucznych rzęs, dostał się do oczu podczas wykonywania zabiegu i to on spowodował ślepotę. Zobacz film: "Jak alkohol wpływa na wzrok?" Kobieta straciła wzrok po przedłużaniu rzęs (Facebook) Jak informuje ogólnokrajowa gazeta "G1", kobieta zawiadomiła policję i służby zdrowia. 41-latka zeznała, że kiedy "profesjonalistka" wpuściła klej do oczu, kobieta natychmiast zaczęła odczuwać silny ból i poinformowała o tym kosmetyczkę. Odpowiedzią kosmetyczki było zaproponowanie jej szklanki wody. Kiedy klientka wróciła do domu, ból nie ustał i ostatecznie pojechała do szpitala. 2. Nieprofesjonalna kosmetyczka Według policyjnego raportu kobieta poinformowała personel kliniki w Oswaldo Cruz, że po zabiegu doznała całkowitej utraty wzroku w prawym oku i częściowej utraty w lewym. Siostra ofiary, która również złożyła skargę, powiedziała gazecie, że kosmetyczka powinna powiadomić pogotowie natychmiast, wówczas byłaby szansa, że lekarze uratują jej wzrok. Kobieta winą za szkody zdrowotne siostry obarcza "profesjonalistkę". "Nikt tutaj nie mówi, że to nie był wypadek, my mówimy, że nie udzieliła pomocy i zostawiła ją z bólem" - pisała na Facebooku siostra. Nie wiadomo, czy odniesione obrażenia są trwałe. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Zobacz także: Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy W moim przypadku przedłużenie rzęs miało być jednorazową przygodą na wakacje. Jednak efekt i wygoda jakie niesie za sobą ten zabieg tak przypadły mi do gustu, że nie powróciłam ponownie do codziennego tuszowania moje naturalne rzęsy się zniszczą? Jak długo sztuczne rzęsy będą się trzymały? Czy mogę je moczyć? Czy trzeba je malować? Odpowiedź na te pytania i wiele innych znajdziecie w dzisiejszym poście. Zacznijmy może od tego, że każda z nas ma inną długość i gęstość rzęs, budowę i wielkość oka. Rodzaj rzęs i metoda ich uzupełnienia powinna więc być dobrana z pomocą specjalisty, dzięki któremu nasze spojrzenie będzie zachwycać i podkreślać oko. U jednej osoby duża ilość rzęs wygląda bardzo dobrze, u drugiej może wydawać się już przytłaczająca. Niniejszy post nie będzie poświęcony rodzajom rzęs czy metodzie ich przedłużania, ponieważ ja się na tym zwyczajnie nie znam. Wiem jaka metoda najbardziej mi pasuje, jakiego efektu oczekuje i o tym chce Wam dzisiaj opowiedzieć. Od ok 2 lat przedłużam rzęsy metodą objętościową. Do tego celu używane są bardzo cienkie i lekkie rzęsy, moje są o długości 13 mm. Nigdy nie nosiłam krótszych, w takich czuję się dobrze i jestem zadowolona z efektu jaki dają. Moich naturalnych rzęs jest dużo, nigdy nie narzekałam na ich długość, ale męczyło mnie codzienne używanie zalotki, rozmazany tusz i czas poświęcany rano na ich porządne wytuszowanie. Przejdźmy więc do tego co wiedzieć powinnyście nim zdecydujecie się na ich przedłużenie. PRZYGOTOWANIE DO ZABIEGU Po pierwsze najlepiej jeżeli pojawicie się na zabiegu bez makijażu. Przynajmniej oczu. Niewskazany jest tusz oraz kreska wykonana kredką czy eyelinerem. Oczywiście możecie na miejscu usunąć makijaż ale ja wolę pojawić się na zabiegu bez niego. Zazwyczaj mam tylko delikatny cień na powiekach i podkład. Jeżeli decydujecie się założyć rzęsy po raz pierwszy to radzę wcześniej odwiedzić toaletę i nie pić dużych ilości napoi. Wprawiona kosmetyczka przedłuży rzęsy szybko i dokładnie, ale jeżeli macie ich na prawdę dużo zabieg może trwać nawet 3h więc gwarantuję Wam, że będziecie marzyły o wizycie w toalecie. Na tym zdjęciu widzicie rzęsy przed i po zabiegu. Te "przed" to rzęsy, które nosiłam ponad miesiąc i uzupełniam je tylko ze względu na zmniejszenie objętości. Jak widzicie na górnym zdjęciu po upływie miesiąca rzęs jest nadal bardzo dużo, a ich objętość zmniejszyła się jedynie w wewnętrznym i zewnętrznym kąciku. Moje rzęsy do uzupełnienia wyglądają właśnie w ten sposób. Staram się uzupełniać je równo co miesiąc w zależności od kondycji. Zabieg rozpoczyna się od zabezpieczenia dolnej linii rzęs i powieki, poprzez przyklejenie płatków żelowych lub delikatnej tasiemki. Ja osobiście wolę tą tasiemkę. Płatki żelowe podrażniały moje oczy i przez cały zabieg oczy łzawiły. W przypadku uzupełniania rzęs, w pierwszej kolejności usuwane są rzęsy, które odrosły już od naszych naturalnych, są powyginane i po prostu nieestetyczne. Następnie do każdej pojedynczej rzęsy przyklejana jest sztuczna. W niektórych miejscach mam doklejone rzęsy w stosunku 6:1. Co to właściwie oznacza? 1:1- 1 sztuczna rzęsa doklejona do rzęsy naturalnej 2:1- 2 sztuczne rzęsy doklejone do rzęsy naturalnej 3:1- 3 sztuczne rzęsy doklejone do rzęsy naturalnej i tak dalej. Jak już wspominałam w metodzie objętościowej z której obecnie korzystam stosowane są ultra cienkie rzęsy jedwabne, odrobinę grubsze niż włos ludzki. Oczywiście materiałów z których wykonane są rzęsy sztuczne, jest na rynku wiele. U mnie te spisują się idealnie i na tym zakończę wywód na temat samego rodzaju rzęs, ponieważ jak już mówiłam nie znam się na przedłużaniu rzęs a jedynie mogę podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami. Kosmetyczka, do której się udajecie powinna szczegółowo opisać Wam jak będzie wyglądał sam zabieg, dobrać metodę oraz rodzaj rzęs. Nie będę Was oszukiwać, ja lubię jak tych rzęs jest na prawdę dużo. Mam duże oczy i po prostu mniejsze rzęsy stałyby się niewidoczne przy takiej budowie oka. Po uzyskaniu pożądanego efektu rzęsy są delikatnie osuszane aby klej dobrze się utrwalił. Następnie zabezpieczenia dolnej powieki są zdejmowanie i po krzyku. Tak na prawdę zabieg nie boli, nie jest inwazyjny i nie macie czego się bać. CZY MOJE NATURALNE RZĘSY SIĘ ZNISZCZĄ? Prawda jest taka, że nasze naturalne rzęsy cały czas rosną, stare wypadają i pojawiają się nowe. Prawidłowo wykonane przedłużanie rzęs nie powinno zaburzyć tego cyklu. Mając naturalne rzęsy, na co dzień nie widzimy wymiany do której dochodzi. Przy rzęsach sztucznych jest to po prostu bardziej widoczne ze względu na ich objętość i długość. Jeśli nasze rzęsy są cienkie i delikatne należy dobrać odpowiednią metodę aby nie wyrządzić im krzywdy. Często słyszę od koleżanek, że po zdjęciu rzęs sztucznych ich naturalne były słabe, nierówne i że przedłużanie rzęs to najgorszy zabieg na jaki się zdecydowały. U mnie nic takiego się nie dzieje. Widzę jak moje naturalne rzęsy rosną. Bardzo rzadko się zdarza, że wraz z rzęsą sztuczną wypada moja naturalna. Sztuczne rzęsy są po prostu doskonale dobrane do mojego rodzaju rzęs i nie zakłóca to ich rozwoju i wzrostu. CZY MOGĘ MOCZYĆ SZTUCZNE RZĘSY? Przez 2 dni od zabiegu nie należy moczyć rzęs aby klej stosowany do przedłużenia dobrze się utrwalił. To jedyne ograniczenie jeżeli chodzi o wodę i moczenie rzęs. Ja mając przedłużone rzęsy nurkowałam w Egipcie, pływałam w basenie, nigdy się z nimi nie cackam. Te rzęsy to ma być wygoda, a nie utrudnienie w Waszym życiu. CZY MOGĘ JE MALOWAĆ? Nie ma takiej potrzeby. Przedłużone rzęsy mają piękny, wywinięty kształt oraz długość, której nie osiągniecie przy pomocy zwykłego tuszu. Jeżeli chodzi o kreskę wykonaną eyelinerem, czy cienie do powiek to nie ma żadnych przeciwwskazań. Wasz makijaż staje się po prostu szybszy ponieważ nie poświęcacie już czasu na ich tuszowanie. JAK WYKONYWAĆ DEMAKIJAŻ? W okolicach rzęs nie należy używać produktów na bazie tłuszczu, ponieważ może on osłabić działanie kleju. Nie są więc wskazane płyny dwufazowe, najlepsza do tego celu będzie woda micelarna. Ja używam tej z Garniera. W ostatnim czasie też używam delikatnego szamponu w piance do mycia samych rzęs z Johnson&Johnson, polecam Wam go szczególnie jeśli tak jak ja wykonujecie pełen makijaż. Gdy cienie, które aplikujecie na powiekę niebezpiecznie się osypały na rzęsy wystarczy delikatnie przeczesać je szczoteczką, którą otrzymacie od Waszej stylistki rzęs. CZY PRZEDŁUŻANIE RZĘS JEST BEZPIECZNE JEŚLI NOSZĘ SOCZEWKI? Sama noszę soczewki i nigdy nie miałam problemu z ich użytkowaniem odkąd przedłużam rzęsy. Jedyny dyskomfort jaki odczuwam tuż po zabiegu to lekka suchość oka oraz zaczerwienienie, co możecie zobaczyć na zdjęciach wykonanych tuż po zabiegu. Podczas zabiegu leżymy z zamkniętymi oczami, czasem z lekko przymkniętymi, naturalne jest to, że oko wysycha. U mnie ten problem pojawia się dość często ponieważ mam bardzo wrażliwe oczy. CZY MOGĘ STOSOWAĆ ODŻYWKĘ DO RZĘS? Możesz, a nawet powinnaś. Odżywka wspomoże Twoje naturalne rzęsy, odżywi je, dzięki temu przedłużone rzęsy będą miały lepszą bazę a tym samym będziesz się nimi dłużej cieszyła. Ja stosuję odżywkę FEG, zawsze kupuję ją w drogerii internetowej ezebra ( ponieważ na allegro można natknąć się na podróbki. O działaniu odżywki jeśli zechcecie mogę przygotować oddzielny post, ale u mnie efekty wizualne będą praktycznie niewidoczne ze względu na przedłużone rzęsy ale chętnie opowiem Wam o jej działaniu ponieważ w internecie zdania są podzielone. Dla mnie jest rewelacyjna i niczym nie różni się od odżywki do rzęs za 170 zł. Kluczowe jest znalezienie zaufanej stylistki rzęs. Ja z całego serca polecam Wam Anię z Magic Nails. Na jej Facebooku znajdziecie wszystkie niezbędne informacje MAGIC NAILS. Z Anią możecie spotkać się w salonie w Warszawie, gdzie panuje doskonała atmosfera i można zrelaksować się po ciężkim dniu. Nie raz zdarzyło mi się lekko przysnąć podczas zabiegu, gdyż jest wykonywany tak delikatnie i przyjemnie, że ciężko się powstrzymać, same rozumiecie, a gdy przyśniecie Ania przykryje Was ciepłym kocykiem i zabieg trwa dalej :) Najważniejsze to zaufanie, w końcu to zabieg wykonywany na oczach przy użyciu ostrych narzędzi ;) Jak widzicie przedłużanie rzęs to nie tylko bardzo duża wygoda, ale również możliwość relaksu, odprężenia po ciężkim dniu. Nie macie się czego obawiać jeśli traficie w odpowiednie ręce tak jak ja trafiłam do Ani. Jeśli do tej pory miałyście wątpliwości mam nadzieję, że ten post choć odrobinę pomógł Wam zdecydować się na ten zabieg. Nikogo nie namawiam, ale uwierzcie mi, że jest to niesamowita wygoda i świetna zmiana wyglądu dla każdej z nas. Znów chciałam rewelacyjnie wyglądać. Nie musieć używać maskary, która kruszy się i osypuje. Nie musieć robić kresek ani nakładać cieni. Dlaczego zdecydowałam się przedłużyć rzęsy? Bo chciałam coś zmienić, zrobić coś dla siebie, inaczej zacząć ten Nowy Rok. fot. materiały prasowe Nie było to kolejne noworoczne postanowienie „od dziś nowa ja, pójdę na siłownie, zacznę ćwiczyć i zdrowo się odżywiać”. Nic z tych rzeczy. Chciałam jakoś „ulepszyć siebie”. Przyznaję się, że jestem fanką takich zmian. Lubię czasem zmienić kolor włosów, no dobra, trochę częściej niż czasem. Jednak do „sztucznych” rzęs – ten przymiotnik jakoś mnie odstraszał – nie mogłam się przekonać. Nie raz miałam okazję słyszeć od koleżanek, że jak raz się zacznie z rzęsami to już trzeba ciągle je robić, bo nasze własne już nigdy nie będą takie same, osłabiają się i będą wypadać, a przede wszystkim będą cienkie. Moje rzęsy może nie były zbyt długie, ale za to naprawdę gęste. Chęć zmiany spowodowała jednak, ze postanowiłam zaryzykować. Oczywiście zanim umówiłam się do kosmetyczki zrobiłam szczegółowy wywiad, czy aby wszystko to, co do tej pory słyszałam jest prawdą. fot. materiały prasowe Stylistka rzęs Noble Lashes, Anna Chrostowska, z salonu Sense of Beauty Studio w Białymstoku obiecała mi, że jeśli rzęsy będą właściwie dobrane do stanu rzęs naturalnych, a aplikacja zostanie wykonana poprawnie, nie istnieje możliwość, aby rzęsy uległy zniszczeniu, czy przerzedzeniu. Dowiedziałam się też, dlaczego wokół zabiegu przedłużania rzęs narosło tyle mitów. Na koniec zostałam poinformowana jak powinnam dbać o przedłużone rzęsy, aby długo mi służyły. Wbrew pozorom dbanie o rzęsy wcale nie okazało się być trudnym wyzwaniem. Zaryzykowałam. Przez te 1,5 godziny czułam dreszczyk emocji oraz zaciekawienie, jak będę wyglądać po zabiegu. I jak? Powiem krótko – rewelacja!! Nie spodziewałam się tak wspaniałego efektu. Zupełnie inna twarz, inne oczy, nowe piękniejsze spojrzenie, i oczywiście nowa ja! Co było po miesiącu, po ściągnięciu rzęs? W zasadzie zdjęłyśmy je tylko na chwilę, ponieważ chciałam zobaczyć czy wszystko o czym zostałam zapewniana było prawdą. Przekonałam się, że moje rzęsy naturalne nie stały się brzydkie, cienkie czy zniszczone. Od razu poprosiłam o nową aplikację, bo ten efekt mnie uzależnił. Znów chciałam rewelacyjnie wyglądać. Nie musieć używać maskary, która kruszy się i osypuje. Nie musieć robić kresek ani nakładać cieni. Twarz i bez tego wyglądała perfekcyjnie, a spojrzenie zalotnie. Dodatkowy „plus” – zaoszczędzony czas, szczególnie rano, który zwykle spędzałam na malowaniu oczu i tuszowaniu rzęs. Koszt zabiegu? Szybko się zwraca, gdy nie musisz kupować trzech różnych tuszów do rzęs, z czego jeden nadaje objętość, drugi wydłuża, a trzeci podkręca rzęsy… a żaden i tak nie zadowala Cię w pełni. A co najlepsze, nawet moje koleżanki przekonały się do rzęs Noble Lashes. Za trzy tygodnie jestem umówiona na kolejny zabieg u kosmetyczki… Czy to już rzęsoholizm? Kornelia, początkująca rzęsoholiczka Uwielbiam mieć przedłużane i zagęszczone rzęsy, uwielbiam je robić i poniekąd widzę w tym pasję. Ta praca mnie odpręża, wycisza i sprawia, że moje klientki czują się lepiej. Może nie zabrzmi to zbyt dobrze, ale nie dam rady żyć bez tych rzęs, makijaż zajmuje mi mniej czasu, wyglądam bardziej ‚zdrowo’ i jak bardziej wypoczęty osobnik (niż ten co wstawał w nocy do chorego dziecka sześć razy). Aplikuję je od 2009 roku, zrobiłam przed ślubem i tak zostało. Sama zaraz zaczęłam się tym interesować i pojechałam na moje pierwsze szkolenie do Warszawy. Dziś z zamkniętymi oczami wymieniam skręty, grubości, długości i rodzaje. Rozróżniam techniki i metody. Jestem również instruktorem, także moje klientki są bardzo zadowolone. Jakiś czas temu wrzuciłam zdjęcie na NASZ INSTAGRAM jednej z moich prac, pytania się posypały jak szalone, dlatego postanowiłam je zebrać w jeden post i odpowiedzieć na wszystkie. przedłużanie rzęs niszczy naturalne rzęsy? Mogę powiedzieć, że jestem żywym przykładem tego, że profesjonalna aplikacja nie niszczy Twoich naturalnych rzęs. Dlatego wybierając osobę, która ma zamiar przedłużyć Ci rzęsy, sugeruj się jej stażem, zdjęciami i opiniami innych osób. Tylko profesjonalnie nałożone rzęsy, nie posklejane, nie zbyt grube (czyli takie, które zbytnio nie obciążą) sprawią, że oszczędzisz swoje rzęsy naturalne. Skoro ja mam do czego przyklejać rzęsy, to znaczy że nic im nie jest i mają się dobrze :) 2. Nigdy nie przedłużałam rzęs! Boję się! Co robić?! Możesz bać się albo efektu końcowego, albo tego, że rzęski Cię uczulą. Jeśli boisz się tego drugiego spróbuj pierwszej aplikacji na kleju hipoalergicznym, uprzedzam tylko, że takie rzęski będą się trzymały o wiele krócej niż na zwykłym kleju. Nie decyduj się również na rzęski z futra norki syberyjskiej, one też podwyższają ryzyko uczulenia. Uczulenie zazwyczaj objawia się zapaleniem spojówek, puchną Ci górne i dolne powieki, wyglądasz jak pobita, potrzebna jest interwencja lekarza. Niezbyt miła przygoda. Jeśli obawiasz się efektu – zrób krótsze rzęski, najlepiej metodą 2D-3D. Materiał z którego są wykonane, jest lekki i przyjemny, rzęski w tym przypadku to lekki puch. Odradzam 1:1, to już jest grubszy materiał, rzęski po odrośnięciu będą swędziały i obciążały powiekę. 3. Przedłużyłam i co dalej… Przez pierwsze dwa dni od aplikacji najlepiej, żebyś do nich nie dotykała. Sauna, basen, solarium, aktywności fizyczne, oraz spanie ‚w poduszkę’ nie wskazane. Dostajesz specjalną szczoteczkę, do czesania tylko w razie potrzeby, musisz dbać o higienę tej szczoteczki, jak i o higienę rzęs. Pamiętajmy, że to oko, które wydziela naturalne fizjologiczne płyny, które potrzebuje ‚oddychać’ i powinnaś zadbać o jego higienę. Przemywanie preparatami, które nie są tłuste, oraz przemywanie wodą jak najbardziej wskazane. Z powodu braku dbania o higienę przy przedłużanych rzęsach (zazwyczaj klientki nie lubią przy nich majstrować, bo szybciej wypadają) możemy doprowadzić do chorób rzęs. Najczęstsza z nich to ‚nużeniec’, który żyje między rzęskami. Także lepiej umówić się częściej na uzupełnienie, niż ryzykować czymś takim. 4. Jak zdjąć rzęsy? Pamiętajmy, że wyrywanie, pociąganie, czy dłubanie, sprawi, że tylko połamiemy i powyrywamy nasze naturalne rzęsy. Rzęsy powinny być ściągnięte przez wykwalifikowaną osobę specjalnym płynem. Jeśli naprawdę, ale to naprawdę nie mamy jak się udać do naszej specjalistki, w ostateczności możemy na wieczór zaaplikować na rzęsy olejek rycynowy ( do kupienia w aptece), z rana rzęsy powinny odpaść, jeśli nie odpadną wszystkie czynność powtarzamy kolejnego wieczoru przed spaniem. 5. Co ile czasu powinnam uzupełniać rzęsy? Jest to bardzo indywidualna sprawa każdej osoby. W zależności od tego jak je dbasz, jak szybko rosną Ci rzęsy naturalne, w jakiej pozycji śpisz, czy często korzystasz z sauny i tak dalej. Nawet farbowanie włosów może osłabić ich przyczepność! W oparach farby znajdują się składniki, które osłabiają działanie kleju. Częste prasowanie, stanie nad żelazkiem przy gorącej parze sprawi, że ta para wniknie w klej, wysuszy je, a rzęsy po paru dniach osypią się jak suche wióry. Standardowo klientki odwiedzają mnie co 3-4 tygodnie. Klientki hardcorowe co 6, a klientki które ciągle pragną mieć puszysty wachlarz na oczach nawet co 2 tygodnie. 6. Kiedy nie powinnam robić rzęs? Czy są jakieś przeciwskazania? Naturalnie, jak w każdym przypadku są. Jest to podatność na uczulenia, nerwowość (zazwyczaj podczas zabiegu drgają powieki, a później przed telewizorem wyskubujemy je sobie), nowotwór w okresie chemioterapii, choroby oczu, brak naturalnych rzęs, nużeniec. Oraz soczewki – należy dla bezpieczeństwa wyjąć je przed aplikacją. 7. Ile powinna kosztować aplikacja, której nie będę żałować? Ceny profesjonalnego przedłużania i zagęszczania rzęs wahają się od 150zł do nawet 500zł. Jest to uzależnione głównie od materiału. Może to być norka syberyjska, cashmir, jedwab bądź rzęsy camelia. Tańsze aplikacje są wykonywane zazwyczaj na rzęskach syntetycznych. 8. Ile powinien trwać zabieg? Wiem, że są osoby, które dopiero zaczynają i robią rzęski w 4 godziny. Są osoby, które są mistrzami w swoim fachu i robią również rzęsy 4 godziny. Ale średnio czas aplikacji nie powinien przekraczać dwóch godzin. Ja w zależności od ilości rzęs naturalnych poświęcam 1 godzinę i 10 minut czasu (średnio). Przy uzupełnianiu czasem jest krócej, a czasem nawet dłużej, gdyż podczas uzupełniania musimy się pozbyć mocno odrośniętych rzęs, gdyż one tak czy siak zaraz wypadną i po tygodniu będziemy wyglądały jak do uzupełnienia. Dlatego w profesjonalnych salonach cena założenia różni się niezbyt dużo od ceny założenia. 9. Kiedy mówisz ‚aaaaa zrobiłam rzęsy! nie polecam, później po zdjęciu wyglądałam tragicznie!!! czułam się łyso!!!’ To są dwie opcje, albo źle trafiłaś, albo po prostu się napatrzyłaś na piękne gęste czarne rzęsy i tego widoku w lusterku najzwyczajniej w świecie Ci brakuje. Jeśli macie jakieś pytania jeszcze, to poproszę w komentarzach, druga sprawa, zajmuje się również techniką zagęszczania brwi, która nazywa się MICROBLADING Jest to japońska technika mikropigmentacji brwi, efekt wystarcza na okres dwóch lat. Więc jeśli na ten temat również będą pytania, to chętnie odpowiem w formie wpisu. Gryzie mnie już od początku ciązy pytanie odnośnie odżywki do rzęs, którą stosowałam zanim dowiedziałam się, że jestem w ciąży, a która znacznie poprawiła moje samopoczucie, bo po raz pierwszy moje rzęsy stały się piękne i długie. Preparat odstawiłam, gdyż wyczytałam na ulotce, że nie przeprowadzono badań na kobietach w ciąży i że po poradę przed użyciem należy zgłosić się do lekarza. Więc zabrałam ze sobą ulotkę na wizytę u ginekologa a także dermatologa i zapytałam czy nie zaszkodzi jeśli będę jej używała. Od jednego i drugiego lekarza usłyszałam, że lepiej nie ryzykować, lepiej odstawić ale nic konkretnego co by mnie przekonało. Wydaje mi się, że nie przywiązali do tego zbytniej uwagi, a informacja na ulotce odżywki wcale nie dziwi, przecież na kobietach w ciąży nikt nie odważy się testować kosmetyków, co nie znaczy, że każde nie testowane mogą zaszkodzić. Odżywkę nakłada się cienką warstwą, dosłownie jak kreskę eyelinerem nad górną linią rzęs codziennie lub co kilka dni. Poniżej podaję skład i proszę o odpowiedź czy rzeczywiście nie mogę zacząć jej znów stosować. Wyrzuciłabym ją lub oddała bez żalu gdybym wiedziała, że rzeczywiście któryś z jej składników może zaszkodzić dziecku, na tą chwile nie używam jej, a wydaje mi się, że wcale nie ma gorszego składu niż balsam czy jakiś żel pod prysznic, w dodatku używa jej się w małych ilościach. Oto skład: Odżywka do rzęs Revitalash: Aqua, Sodium Chloride, Chlorphensin, Phenoxyethanol, Cellulose Gum, Disodium Phosphate,Citric Acid, Trifluoromethyl Dechloro Ethylprostenolamide, -Phantenol. Skoro stosowanie odżywki polepsza pani samopoczucie to proszę ją stosować, ale jak podaje ulotka - na swoją odpowiedzialność. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Monika Sieńkowska - Kamińska

czy w ciazy mozna przedłużyć rzesy